Akcesoria rowerowe,co warto mieć?

Akcesoria rowerowe

 

Pogoda za oknem nie pozwala siedzieć w domu. Plus 20 stopni, lekki wiaterek, czy to nie idealna pogoda, by wsiąść na rower? No pewnie, więc nie ma co zwlekać, tylko jechać. Tylko czegoś tu chyba brakuje. Jeśli rower jest, to pewnie brakuje kilku akcesoriów.

 

Licznik rowerowy

 

Rzecz w 100% niezbędna każdemu profesjonalnemu kolarzowi, ale użyteczna także dla zwykłego „Kowalskiego” czy „Smitha”. Dzięki temu wynalazkowi możemy oszacować, ile kilometrów przejechaliśmy podczas danej wycieczki. Co sprzyja tworzeniu planów treningów, w których możemy sobie zaplanować, że codziennie przejedziemy 15 kilometrów rowerem albo więcej, jeśli ktoś chce. Do granicy wytrzymałości jeszcze daleko. Oprócz liczenia kilometrów, urządzenie to ma wiele innych opcji, przykładowo miernik prędkości, dzięki któremu dowiemy się, jaką prędkość osiągamy. Ciekawą opcją wielu liczników jest także możliwość wyciągania średniej prędkości oraz prędkości na danym odcinku, dzięki którym zbadamy, jaka trasa jest szybsza, a która wolniejsza.

 

Światła

 

Obecnie są już obowiązkowe po zmroku, kiedy musimy zadbać o naszą odpowiednią widoczność dla innych podróżujących, przede wszystkim samochodów i tirów, które łatwo mogą nas potrącić, a wtedy nici z udanej podróży. Pamiętajmy, by mieć  je zarówno z przodu, jak i z tyłu, dzięki czemu wszystkie okoliczne pojazdy będą znały naszą pozycję i będą starały się nas wymijać w bezpiecznej odległości. Najbezpieczniej będzie, jeśli wyposażymy się zarówno w światła na baterie, jak i te odblaskowe. Te pierwsze wyróżnią nas z tłumu, a te drugie będą zabezpieczeniem, jakby ich zasilanie padło w czasie jazdy.

 

A Wy, skompletowaliście już swoje akcesoria i rozpoczęliście sezon rowerowy?