Dbam o zdrowie: piję herbatę paragwajską

Zdrowy styl życia jest coraz bardziej popularny. Modne jest bycie fit i troszczenie się zarówno o swoje zdrowie fizyczne, jak i energię duchową. Jednak niestety większość osób podchodzi do tego, jak do chwilowej mody i mimo deklaracji – nie przekłada głoszonych haseł na swoje codzienne nawyki.

A przecież zdrowe życie to nie tylko modne hasło, lecz cała idea, która ma sprawić, że będziemy bardziej zdrowi i pełni energii. Niby wszyscy deklarujemy, ze zdrowie jest dla nas bardzo ważną wartością, jednak codzienne życie wskazuje na coś zgoła odmiennego.

Wiem, że niektóre zmiany mogą być naprawdę trudne do wprowadzenia. Jednak czasem wystarczy jedna drobna zmiana, która będzie miała ogromny wpływ na nasze dalsze życie. Wystarczy chociażby zastąpić codzienną filiżankę kawy – kubkiem yerba mate.

Herbata paragwajska (bo tak często tłumaczy się na język polski obcą w naszym języku frazę „yerba mate”) z roku na rok coraz bardziej zachwyca naukowców i osoby zajmujące się dietetyką.

Okazuje się, że napar z yerba mate może dostarczyć nam niesamowicie wiele cennych substancji. Tak wiele, że bardzo często jest on nazywany naturalnym suplementem. Dzięki piciu mate możemy uzupełnić niedobory chociażby magnezu. Nie muszę chyba porównywać tego działania mate do popularnego działania kawy, którym jest wypłukiwanie magnezu właśnie.

Herbata paragwajska nie jest jednak tylko i wyłącznie zdrowa. Ma ona także zauważalny od razu wpływ na nasz organizm. Dodaje nam przede wszystkim energii. Właśnie dlatego jest ona polecana jako zdrowa alternatywa dla kawy.