Planujesz podróż samolotem z Krakowa? Co zrobić z samochodem?

Samolot to szybki i sprawdzony środek transportu, z którego chętnie korzystamy zarówno przy wyjazdach turystycznych, jak i służbowych. Mając zaplanowany wylot z Krakowa, nierzadko trzeba zorganizować dojazd na lotnisko. Najprościej jest dostać się tam samochodem.

Samolotem z Krakowa – gdzie zostawić samochód?

Każdy, kto na krakowskie lotnisko wybiera się własnym autem, zastanawia się nad znalezieniem odpowiedniego miejsca postojowego na czas podróży. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się parking przy lotnisku – zwłaszcza że Balice to port lotniczy zlokalizowany ok. 11 km od centrum Krakowa. Z celem mija się zatem parkowanie w centrum, ponieważ wtedy i tak trzeba zorganizować sobie transport na lotnisko. Tymczasem parking znajduje się blisko portu, co umożliwia natychmiastowy dostęp do samochodu po powrocie do Krakowa.

Parking przy lotnisku – jaki wariant wybrać?

Przy wyborze parkingu należy się kierować nie tylko ceną, ale również względami bezpieczeństwa. Duże znaczenie ma to, jaką ochronę autom zapewnia dany operator usługi oraz jakie udogodnienia proponuje klientom zamierzającym zostawić samochód na parkingu. Lotnisko Kraków jest w tym zakresie obsługiwane przez różne firmy, w tym m.in. przez firmę Interparking, która udostępnia klientom ok. 450 miejsc na parkingu podziemnym. Miejsce można zarezerwować i opłacić online, a stawki za jeden dzień są tym niższe, im dłuższy jest czas postoju. Decydując się na parking przy lotnisku, należy koniecznie sprawdzić, czy usługa obejmuje transfer na lotnisko. Niektóre firmy życzą sobie dodatkowych opłat z tego tytułu.

Parking przy lotnisku – dlaczego warto?

Z parkingów przy lotniskach – nie tylko w Krakowie – opłaca się korzystać z paru ważnych powodów. Kluczowe znaczenie ma tutaj odległość – omawiane parkingi znajdują się blisko lotnisk. Mają zabezpieczenia w postaci kamer lub nadzoru ochrony, w związku z czym niepowołane osoby nie mają wstępu na ich teren. To daje kierowcy pewność, że po powrocie nie spotka go przykra niespodzianka w postaci skradzionego czy uszkodzonego samochodu.