Różnice między książkami a ich filmami

czytanie jest fajne

Różnice między książkami a ich filmowymi adaptacjami

Czy wiedziałeś, że film „Hannibal” w reżyserii Ridleya Scott’a z 2001 roku kończy się inaczej niż książka o tym samym tytule? Wiedziałeś, że ominęła Cię w takim razie przyjemność poznania traumatycznej historii jednego z największych psychopatycznych morderców w historii nie tylko filmów i książek, ale w ogóle? Gdyby tylko opierać się o filmy, musiałbyś czekać kilka poważnych lat, by poznać cała historię tej kultowej postaci. Oglądałeś „Hobbita: niezwykła podróż”, a teraz czytając książkę szukasz fragmentu, w którym pojawi się Legolas wraz z tajemniczą towarzyszka podróży? Niestety postać Legolasa w trylogii o Hobbicie została dopisana dla potrzeb filmu, w książce go nie było. A wiedziałeś, że Ron Wesley był wyższy od swoich starszych braci bliźniaków, Freda i George’a?

Książka a film

Filmy, które są ekranizacją książek, bardzo często zamiast iść z duchem książki, idą krok za krokiem za pieniędzmi i zapewnieniem widzowi doskonałej rozrywki. Dlatego bardzo często wierni czytelnicy klną na ekranizacje książek, które zamiast pokazać ich ukochany świat na ekranie, karmią rzeszę nieznających tematyki kinomaniaków. Kim chcesz być?

Bądź kreatywny!

Możesz być biernym widzem, który dostaje czyjeś wyobrażenie o danej książce. W ten sposób Twoje zdolności wyobraźni stają coraz niższe. Z drugiej strony, czytając książki możesz rozwijać swoje zdolności do kreatywnego myślenia. Tak, dokładnie tak. Czytając książki pobudzamy odpowiednie fragmenty mózgu, które jak każdy aspekt naszego ciała, potrzebują treningu, by się doskonalić. Dlatego czytając książki stajemy się bardziej kreatywni w życiu i w pracy!