Stresująca publiczność? Jest na to rada

Jeśli denerwują Cię wystąpienia publiczne, a ze względów zawodowych jesteś w konieczności ich wykonywania, przeczytaj poniższy artykuł i pozwól w prosty sposób ograniczyć swój strach.

Pierwsza rada dla wszystkich osób, które występują publicznie: zawsze bądźcie dobrze przygotowani do swojego wystąpienia. Nieważne, czy mówicie o czymś, co Was interesuje, czy też nie – jeśli zostaliście wyznaczeni do prezentacji, powinna być opanowana do perfekcji. Nie chodzi o „wykucie” jej na pamięć, chodzi o znajomość slajdów oraz znajomość zawartej w niej treści.

Druga rada to wyobrażenie sobie, że na sali znajdują się bliskie nam osoby, które będą nas wspierać i dopingować. Świadomość, że przemawiamy do osób, z którymi dobrze się dogadujemy sprawia, że jest nam znacznie łatwiej mówić i czujemy się bardziej zrelaksowani.

Trzecia rada dotyczy osób, które mają duży problem z patrzeniem na swoją publiczność. Tomasz Kammel, jeden z najsłynniejszych polskich prezenterów radzi, aby stworzyć wirtualnego widza, na którego będziemy patrzeć. Powinien on znajdować się pomiędzy jedną, a drugą osobą na wysokości ich oczu. Dzięki temu będziemy sprawiali wrażenie, że mówimy do konkretnej osoby, a więc nasza wiarygodność i atrakcyjność jako mówcy znacznie wzrośnie.

Ostatnia wskazówka dotyczy zachęcania publiczności do aktywnego słuchania naszej prezentacji. Powinniśmy starać się zamieszczać dużo grafik na slajdach, mieć przygotowany jakiś rozluźniający żart i przechadzać się po Sali, aby pokazywać, że każdy z widzów jest dla nas tak samo istotny, niezależnie od tego, w jakim miejscu postanowił usiąść na sali. Jest wiele innych stresujących sytuacji, w których nie potrafimy się zachować. Jak się nie denerwować? Zobacz więcej.