Międzyrzec Podl.

Było to zimą 1946-47 roku. Pracowałem wtedy w magistracie w Międzyrzecu Podlaskim, świeżo do celów reprezentacyjnych przygotowywanym. Praca nad tym i wszelkie przeróbki wewnętrzne przeprowadzane były od dwóch lat pod bacznym okiem i kierownictwem znawcy architektury zabytkowej, doktora Józefa Wierzejskiego, którego znałem jeszcze z dawnych czasów z Międzyrzeca. Pewnego dnia doktor Wierzejski przybył do mojego…