Własny dom a przepompownia ścieków

  Masz już dość mieszkania w bloku? Sąsiad spod siódemki ciągle uprzykrza ci życie? Zapewne marzysz o własnym domu z ogrodem, z dala od zgiełku ulicznego i zanieczyszczeń, ale fundusze na to nie pozwalają, a bank nie chce udzielić kredytu. A może zdecydujesz się na zakup domu do remontu, czyli domu z rynku wtórnego? Jeśli remont nie będzie aż taki rozległy, to znaczy nie trzeba wymieniać okien na plastikowe i przeciekającego dachu na nowy, a ty potrafisz malować ściany czy położyć panele na podłogi, nie musisz zatrudniać ekipy remontowej. W takim wypadku do kosztu domu doliczysz tylko koszt materiałów potrzebnych do renowacji. Można poszukać kogoś do pomocy wśród rodziny i znajomych. Na pewno  wśród nich znajdzie się jakaś „złota rączka”. Gdy remontujesz dom samodzielnie, nie ryzykujesz pojawiania się pomyłek, np. w kolorze farby, którą mają być pomalowane ściany w salonie czy sypialni. 

Oczywiście, jeśli chcesz, możesz wynająć  ekipę remontową, która wykona wszystkie niezbędne prace. Ale wiadomo, że lepiej jest znacznie zaoszczędzić.

Często w domach do remontu nie ma sprawnego podłączenia do kanalizacji. Warto się dowiedzieć, czy istnieje możliwość tradycyjnego, grawitacyjnego podłączenia do kanalizacji zbiorczej, co jest dużym udogodnieniem. Jeżeli po drodze napotkasz przeszkody w postaci nierówności terenu czy wysokiego poziomu wód gruntowych, warto zainteresować się urządzeniem tłocznym, jakim jest przydomowa przepompownia ścieków.  Służy ona do transportowania ścieków bytowych z domu do kanalizacji zbiorczej.

Jednak, nie zawsze istnieje możliwość podłączenia do kanalizacji zbiorczej. Wtedy rozwiązaniem może być własne szambo lub przydomowa oczyszczalnia ścieków.