Automatyzacja i automaty transakcyjne forex nigdy się nie męczą – i to jest chyba ich największa zaleta. Nie dość, że się nie męczą, to jeszcze nie narzekają, nie marudzą, nie szukają wymówek, nie muszą iść do teściowej na obiad, ani odwieźć dziecka do przedszkola. Nawet prania nastawić nie muszą. Co lepsze: nie musisz ich karmić, przewijać, ani nawet płacić im pensji.
Zalety jakie ma automatyzacja
Można śmiało powiedzieć, że taki automat na forex to nic innego jak robot od czarnej roboty… I rzeczywiście tak jest. Niemalże jak niewolnik, tyle, że nowoczesny i jeśli dobrze zaprogramowany, to potrafi przynosić więcej zysków niż strat, i w długoterminowym okresie zarabiać przyzwoite sumy dla swojego właściciela. Pewnie dlatego ludzie kochają automatyzację.
Przynajmniej do momentu, gdy nie odbiera im ona pracy, w której jeszcze do wczoraj byli niezastąpieni 😉
Jak powstają automaty transakcyjne na forex?
Co ciekawe, stworzenie automatu nie obędzie się bez człowieka. Mało tego, ów człowiek nie może być zwykłym Kowalskim, bo nie tylko musi mieć doświadczenie na rynku forex – typowo tradingowe, najlepiej wieloletnie, to jeszcze musi znać się na programowaniu, albo umieć przekazać to, co powinien robić jego automat odpowiedniemu programiście.Profesjonalny trader, który od lat handluje na forex swoimi wypracowanymi na doświadczeniu strategiami, często ułatwia sobie pracę: przekuwając obrane strategie w system automatyczny. System ten sam „wchodzi” na rynek, i jest zakodowany tak, by bez problemu w określonych sytuacjach wystawiać transakcje kupna i sprzedaży. Dokładnie tak samo, jak wcześniej robił to trader. Tyle, że już bez jego udziału.
Wolność tradera – praca automatu.
I te same pieniądze.
Taki właśnie był cel powstania pierwszego automatu transakcyjnego na forex, i wszystkich kolejnych. Ułatwić życie, zautomatyzować.
Czy automaty forex są dla początkujących czy dla zaawansowanych?
Jedno i drugie.
Osoby początkujące korzystając z dobrze wybranych automatów na forex (dobrze wybrane – jest tu słowem kluczowym!) oszczędzają swój czas na naukę rynku, handlu, forexa, i zasad, i dostają gotowy automat, który stworzył ktoś doświadczony, znający rynek i dzielący się możliwościami zarabiania wg opracowanej przez niego automatycznej strategii. Oczywiście ów twórca nie dzieli się tym za darmo. Osoby zaawansowane (profesjonalni traderzy) – korzystając z własnych lub cudzych automatów na forex – zwielokrotniają możliwości swoich zysków, i oszczędzają czas własnego tradingu, na rzecz automatu. Dzięki temu mogą robić to, co do tej pory, a dodatkowo korzystać z innych systemów pozwalających im zarabiać więcej. Dywersyfikacja źródeł dochodów.
Jednocześnie: w obu przypadkach należy pamiętać, że automaty transakcyjne na forex nie są Świętymi Graalami zysków, i raz zarabiają, raz tracą. Takie są prawa rynku. Najważniejszą zasadą dobrych automatów jest natomiast to, żeby w ściśle określonym czasie np. roku, dwóch czy trzech (zależnie od założeń) – wyszły na plus.
Automatyzacja – czy warto?
Jeśli automatyzacja robota jest sprawdzona na realnych kontach, strategiach i danych historycznych i stoją za nim odpowiednie osoby/firmy – to jak najbardziej.
Uważać należy jedynie na prawdziwy wysyp pseudo-cud-botów, które obiecują niestworzone kokosy i których w sieci jest mnóstwo, natomiast ich celem jest zwykle zarobienie na kliencie, a nie to, żeby klient zarobił.