Gmail od lat jest jednym z najpopularniejszych programów pocztowych na świecie. Google nieustannie go rozwija, wprowadzając nowe funkcje i ulepszając istniejące. W ostatnim czasie firma coraz mocniej stawia na sztuczną inteligencję (AI), która ma zrewolucjonizować sposób, w jaki korzystamy z Gmaila. W ostatnim czasie firma wprowadziło szereg innowacji w dziedzinie sztucznej inteligencji, które znacząco wpłyną na sposób, w jaki sposób Googlowski Gmail jest przez nas wykorzystywany. Zresztą, nie tylko on.
Googlowski Gmail i AI – jakie są zapowiedzi?
Google zapowiedział szereg nowych funkcji opartych na sztucznej inteligencji, które mają trafić do Gmaila w najbliższym czasie. Oto kilka z nich:
- „Pomóż mi napisać” – to funkcja umożliwiająca generowanie całych wiadomości e-mail przy pomocy sztucznej inteligencji. Użytkownicy mogą rozwijać krótkie treści stworzone przez AI, wzbogacając je o dodatkowe szczegóły i wykorzystując informacje z wcześniejszej korespondencji. To ostatnie jest szczególnie ciekawe. Opcja „Help me write” będzie też sugerować odpowiednie sformułowania i gramatykę podczas pisania e-maili. Będzie też w stanie automatycznie generować odpowiedzi na typowe pytania.
- „Inteligentne kategorie” – Gmail będzie automatycznie sortować e-maile do różnych kategorii, takich jak „Praca”, „Prywatne”, „Społeczności” itp.
- „Podsumowanie wątku” – Poczta Google będzie wyświetlać krótkie podsumowanie najważniejszych informacji z danego wątku wiadomości.
- „Przypomnienia” – Gmail będzie przypominać o nadchodzących wydarzeniach i spotkaniach, a także o e-mailach, na które nie odpowiedziano.
Co już działa i dlaczego nie wszędzie?
Już teraz, choć nie w każdym języku, w Gmailu można korzystać z kilku funkcji opartych na sztucznej inteligencji:
- „Smart Compose” – ta funkcja podpowiada słowa i frazy podczas pisania e-maili. Na razie działa dla języków angielski, hiszpański, francuski i portugalski.
- „Smart Reply” – Gmail sugeruje krótkie odpowiedzi na e-maile – podobno będzie to rewelacyjne narzędzie dla firm i biur obsługi klienta. Już działa w języku angielskim, następny będzie hiszpański.
- „Nudges” – Gmail przypomina o e-mailach, na które nie odpowiedziano.
- „Grammar checker” – Gmail sprawdza gramatykę i pisownię w e-mailach. Podobno lepiej niż dotychczasowa opcja, ale jeszcze nie miałam okazji tego sprawdzić.
Jakie są korzyści?
Oszczędność czasu (to chyba wszyscy lubimy najbardziej) – automatyzacja wielu czynności może znacznie przyspieszyć pracę z e-mailami.
Większa produktywność – sztuczna inteligencja może pomóc w skupieniu się na najważniejszych e-mailach i zadaniach.
Lepsza organizacja – automatyczne sortowanie i kategoryzowanie e-maili ułatwia ich porządkowanie.
Wyższa jakość e-maili – sztuczna inteligencja może pomóc w pisaniu bardziej poprawnych i spójnych e-maili.
Wyzwania Gmail i sztucznej inteligencji
Wdrożenie sztucznej inteligencji w Googlowskim gmailu wiąże się również z pewnymi wyzwaniami:
- Prywatność – użytkownicy mogą być zaniepokojeni tym, jak Google będzie wykorzystywać ich dane do celów sztucznej inteligencji.
- Błędy – sztuczna inteligencja nie jest doskonała i może popełniać błędy. Ba, wielu jej młodych użytkowników zdaje się tego nie dostrzegać.
- Utrata kontroli – niektórzy mogą obawiać się, że sztuczna inteligencja przejmie zbyt dużą kontrolę nad ich e-mailami. I to wcale nie jest obawa wyssana z palca.
Jest oczywiste, że sztuczna inteligencja ma ogromny potencjał, jeśli chodzi o usprawnienie korzystania z Gmaila. Google zapowiada szereg ciekawych funkcji opartych na AI, które z pewnością ułatwią i przyspieszą pracę z e-mailami. Należy jednak pamiętać o pewnych wyzwaniach, takich jak prywatność i błędy sztucznej inteligencji. To właśnie one mogą nam dać najbardziej popalić.
Więcej ciekawostek na stronie Blog Google AI: https://ai.googleblog.com/