Obijacze skutecznie zabezpieczają burtę jachtu przed otarciami i uderzeniami, jednak to odpowiednio dobrana linka decyduje o ich właściwym położeniu. Solidny przewód żeglarski gwarantuje stabilizację fendera przy kei, zachowując odporność na obciążenia i minimalną podatność na skracanie. Jednocześnie umożliwia szybką oraz wygodną regulację wysokości, co przekłada się na komfort użytkowania i pewność ochrony jednostki w każdych warunkach.
Materiał linki do obijaczy
Najczęściej wybierane są dwa tworzywa. Poliester cenimy za wytrzymałość na ścieranie, odporność na promieniowanie UV i ograniczoną rozciągliwość. Zapewnia estetyczny wygląd przez wiele sezonów i gładko przechodzi przez knagi oraz kluzy. Polipropylen jest lżejszy i unosi się na wodzie, co ułatwia pracę na pokładzie. Sprawdza się jako ekonomiczne rozwiązanie, szczególnie w zestawach dla jednostek czarterowych. W naszej ofercie znajdziesz oba warianty w wielu kolorach, dzięki czemu łatwo dopasujesz je do kadłuba i obijaczy.
Średnica i długość dopasowana do jachtu
Grubość linki powinna współgrać z masą jednostki i wielkością obijaczy. Dla mniejszych łodzi turystycznych zwykle wystarcza przekrój około ośmiu do dziesięciu milimetrów. Większe konstrukcje potrzebują sznura jedenastomilimetrowego lub grubszego. Długość zależy od sposobu mocowania. Standardowo przyjmujemy od półtora do trzech metrów na jeden fender, tak aby móc wygodnie przełożyć przewód przez reling, ustawić wysokość i wykonać węzeł bez nerwowego skracania końców.
Splot i wykończenie które ułatwiają życie
Plecionka o gęstym, równym splocie pozostaje miękka w dotyku, zapewniając wygodę podczas użytkowania, a jednocześnie nie ulega skręcaniu w trakcie pracy. Rdzeń o kontrolowanej sprężystości skutecznie amortyzuje nagłe szarpnięcia, zwiększając trwałość zastosowań. Gładko wykończona powierzchnia ogranicza powstawanie zmechaceń, dzięki czemu lina zachowuje schludny wygląd nawet przy intensywnej eksploatacji.
Węzły i montaż w praktyce
Najczęściej stosujemy węzeł cumowniczy do tworzenia pętli oraz półsztyk do szybkiej regulacji wysokości. Obie techniki są proste, a jednocześnie bezpieczne dla pokładowych okuć. Obijacz powinien zawisnąć na poziomie burty przeciw sąsiedniej jednostce lub nabrzeżu. Podczas manewrów dobrze jest mieć dwa lub trzy fendery po każdej stronie, każdy na osobnej lince, aby uniknąć efektu przesuwania się całego zestawu.
Konserwacja i przechowywanie lin do obijaczy
Regularne płukanie w słodkiej wodzie usuwa sól i piasek, co przedłuża żywotność włókien. Gdy kończysz rejs, linki warto wysuszyć i zwinąć w luźne koło. Unikanie długiej ekspozycji na słońce ogranicza starzenie materiału, a przechowywanie w pokrowcu utrzymuje porządek pod pokładem. Jeżeli sznur nosi ślady intensywnego zużycia, lepiej zawczasu go wymienić. To drobny koszt w porównaniu z potencjalnymi rysami na żelkocie.
Najczęstsze błędy podczas doboru
Zbyt cienka plecionka nie tylko powoduje dyskomfort, wrzynając się w dłonie, lecz także wykazuje mniejszą odporność na obciążenia dynamiczne. Materiał o nadmiernej rozciągliwości prowadzi do obniżania się obijacza podczas postoju, co ogranicza skuteczność jego ochrony. Równie istotna jest długość linki – zbyt krótki odcinek utrudnia obsługę jachtu w portach o zróżnicowanej wysokości pomostów, ograniczając swobodę manewrowania i sprawną regulację ustawienia fendera.
Liny Na Metry – Twój niezawodny partner
Dobrze dobrana lina do obijaczy to spokój w porcie i mniejsza szansa na uszkodzenia burt. Zwróć uwagę na materiał, średnicę, długość oraz jakość splotu, a praca na pokładzie stanie się wygodniejsza. W linynametry.pl przygotujemy dla Ciebie komplet na miarę potrzeb, aby każdy postój był bezpieczny i bezproblemowy.
Materiał zewnętrzny
