Przywitaliśmy niedawno kolejny rok, już 2011. Wielkimi krokami zatem zbliżają się Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Do dnia rozpoczęcia tego wielkiego wydarzenia pozostało nam już niecałe półtora roku. Na jakim etapie przygotowań jesteśmy? Czy faktycznie zdążymy na czas? Z ust przedstawicieli rządu padają ciągle zapewnienia o tym, że zdążymy i organizacyjnie będziemy przygotowani świetnie. Patrząc na to co zostało już zrobione z trudem podzielam ich entuzjazm.
Pierwszym kryterium była budowa stadionów. Trudno bowiem sobie wyobrazić rozgrywanie meczów na wysokim poziomie na stadionach, którego takiego poziomu już nie prezentują. Przyjadą przecież do nas najlepsze drużyny Europy! Teraz ukończony jest jedynie stadion w Poznaniu, jednak budowa innych postępuje, więc w tej materii nie powinniśmy mieć większych obaw. Oby!
Drażliwą kwestią pozostaje infrastruktura. Nie wiem czy ktokolwiek jeszcze marz o tym, że faktycznie będziemy mieć autostrady na czas. Istniej spora szansa, że wyrobimy się, ale na siatkarskie mistrzostwa Świata w 2014. Jednak to też nie jest pewne… Drogi nigdy nie były naszą mocną stroną, ale w przypadku „najazdu” wielu tysięcy kibiców to i tak będzie dla nich najlepsze wyjście. No chyba, że pojawią się ryzykanci, którzy zdecydują się na podróż z PKP… Wielu kibiców z Europy Zachodniej nie wie, że tak wolne mogą być pociągi. Z lotniskami też nie jest dobrze
– miasta goszczące musiały rozbudować terminale. Zobaczymy czy uda się im obsłużyć tylu pasażerów.
Miasta goszczące mają też inny kłopot. Muszą mieć wystarczającą ilość noclegi Wrocław, aby ludzie mieli się gdzie zatrzymać. Dlatego w ostatnim czasie widzimy, że powstaje coraz więcej hostels Wrocław. Noclegi Wrocław to słaby punkt wielu miast, bo tak naprawdę trudno przewidzieć ile dokładnie turystów przyjedzie. Jednak na chwilę obecną można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że wszyscy oferujący noclegi Wrocław za rok nie będą narzekać.
Na chwilę obecną trudno mi wyobrazić sobie, że zorganizujemy te mistrzostwa perfekcyjnie. Właściwie to poważnie się ich obawiam. Żeby chociaż nasza reprezentacja prezentowała jakikolwiek poziom, ale tu…