Dziesiątego kwietnia 2010 roku obok lotniska w Smoleńsku rozbił się samolot z elitą Polskiego Rządu. Zginął Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Lech Kaczyński z małżonką Marią Kaczyńską, ważnymi osobistościami kraju, księżmi i rodzinami osób, które zginęły w masakrze Katyńskiej. 96 osób wraz z załogą leciała do Rosji uczcić pamięć po masakrze w Katyniu, jednak nikt nie spodziewał się takiego zaskoczenia. Co teraz będzie z Polską? Jak na razie według konstytucji obowiązki prezydenta przejął Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Wraz z Prezydentem odeszli jeszcze ludzie, którzy na co dzień z nim współpracowali, czyli duża liczba sekretarzy. Teraz po takiej tragedii, kiedy nowy rząd może objąć władzę, będzie to ciężkie dla kraju. Nie są w stanie odtworzyć i nagle być na bieżąco z rzeczami ważnymi dla kraju. Przez to Polska znowu może stracić. Zapewne osłabnie złoty, a i inne problemy zaczną wynikać po pewnym czasie. Miejmy nadzieję, że nasz kraj się nie pogrąży, a wręcz odbuduje z nową, silniejszą władzą.