Krajowych marek na rynku elementów oświetlenia jest coraz więcej. Oprócz wpisanych na trwałe firm rodzaju Ospel czy Abex funkcjonują również mniejsze. Nie jestem pewien, czy ruszą one drogą starszych braci i sióstr. Wszystko zależy od staranności wykonania oferowanych przez nich produktów.

W gałęziach oświetleniowej i elektrycznej jest jak w całym biznesie. Liczy się nowatorstwo, duża trwałość i stosowna cena. To może pomóc wyrobić pozytywne zapatrywanie w gronie klientów i pozwoli przyciągnąć kolejnych chętnych.

Moda retro ponownie święci triumfy

Popularność określonych rodzajów kontaktów i włączników światła wraca zupełnie, jak fasony w świecie mody. Co jakiś czas odnawia się stare projekty. Do lamusa odchodzą mocne, surowe prototypy współgrające z niemal ascetycznymi pomieszczeniami. Ponownie kierujemy nasze gusta ku okrągłym liniom.

Obecnie oferuje się sterowniki żaluzji, wyglądające jak dawne wyłączniki światła. Artykuły firm takich jak Fontini czy THPG przywodzą mi na myśl lata dzieciństwa. Wzorcowe typy możecie znaleźć tutaj. Wyłączniki obrotowe bardzo często widzieliśmy w piwnicach. Dzisiaj klienci wykazują chęć, by zamontować je wewnątrz pomieszczeń mieszkalnych. Ładny wzór daje możliwość manualnego doboru stosownej ramki.

Designerzy z Fontini postanowili w pewnym stopniu uatrakcyjnić zapomniane projekty. Aluminiowe, bądź metalowe przełączniki w poszczególnych elementach zamienili na pozłacane. Sami sprawdźcie. Produkty sprzedaje się bez dekoracji w postaci ramek, co daje możliwość dopasowania nawet tego pokroju detali naszego domu.