W ostatniej dekadzie zauważamy, że jest organizowanych coraz mniej lotów w kosmos. Czyżby uczeni poznali go na tyle, że już nie chcą o nim wiedzieć więcej? Nic bardziej mylnego, nasza wiedza jest dość nikła, a poznanie odpowiedzi na jedno pytanie, powoduje powstawanie następnych. Dlaczego więc, co roku mniej wypraw w kosmos jest wysyłanych?
Najistotniejszą kwestią są oczywiście koszty. Są one ogromne, i tak naprawdę nawet te najbogatsze kraje odczuwają je. Po drugie mamy niedostateczną technologię. W obrębie naszego układu słonecznego krążą już sondy, jednak czas ich lotu jest okropnie długi. A nasz układ słoneczny nie należy do największych, więc trudno powiedzieć czas kiedy sonda dotrze jeśli wyślemy ją w kosmos.
Najlepsze wyjście to wysyłać statki kosmiczne, z ludźmi na pokładzie. Nic nie zastąpi człowieka – nawet najlepsza robot. Jednak człowiek nie przygotowany, by tak długo przebywać w kosmosie. Przebywanie tam zbyt długo sprawia, że zaczynają się pojawiać problemy zdrowotne.
Największym elementem zniechęcającym jest to, że jak dotychczas nie znaleziono nigdzie życia. Ludzie pragną odpowiedzi na pytanie czy w kosmosie jest ktoś inny. Niestety w „pobliżu” naszej planety nie znaleziono nic świadczącego o tym, że nie jesteśmy sami.
Ciągle szukamy odpowiedzi na pytania jakie skrywa w sobie kosmos. Szybko ich nie odkryjemy, tym bardziej, że kosmos pogrywa sobie z nami i kiedy już nam się wydaje, że coś wiemy, coś odkryliśmy – okazuje, że się myliliśmy.