Chociaż wydaje się to naprawdę niewiarygodne, to ostatnimi czasy powstają w Polsce pierwsze można by powiedzieć mikro kawalerki. Co w tym takiego dziwnego? Oczywiście metraż. Mieszkania te liczą sobie mniej więcej po dwanaście metrów kwadratowych, czyli tyle ile posiada przeciętny pokój w mieszkaniu. Wydawałoby się, że nikt nie będzie chciał mieszkać na takim małym metrażu, a jednak biją one rekordy popularności.
Pierwsze tego typu mieszkania powstają we Wrocławiu. Cała inwestycja będzie składała się z około siedemdziesięciu tejże wielkości mieszkań. Co najciekawsze pomimo tego, że nie zostały jeszcze skończone i oddane do użytku, to wszystkie zostały już sprzedane. Można zatem powiedzieć, że mikro kawalerki sprzedają się jak ciepłe bułeczki. Czemu tak się dzieję? Dlaczego chcemy mieszkać w tak bardzo małych mieszkaniach?
Jest to oczywiście spowodowane wysokimi cenami za metr kwadratowy mieszkania. W naszym kraju ceny te są kompletnie nieproporcjonalne do zarobków. Zwłaszcza jeśli chodzi o ceny w dużych miastach, gdzie te osiągnęły już kosmicznie wysoki pułap. Zatem bardzo często jedyną szansą na własne mieszkanie jest coś tak małego jak te właśnie mikro kawalerki. Zresztą pomysł budowania w naszym kraju tego typu nieruchomości przyszedł z Anglii, gdzie zarobki są o wiele wyższe, a dużo osób również skusiło się na zakup takiego małego mieszkania.
Trzeba poczekać aż wzorem Wrocławia inne większe miasta również zaoferują na sprzedaż takie mikro kawalerki. Jest to bowiem tylko kwestia czasu aż pojawią się takie mieszkania w Krakowie, Warszawie, Katowicach czy Gdańsku. I prawdopodobnie popyt na nie będzie nie mniejszy niż we wspomnianym wcześniej Wrocławiu.