Zeszłoroczna dyrektywa Unii Europejskiej wprowadziła znacznie surowsze wymagania wobec jakości zabawek.
Zyskali na tym polscy producenci, którzy zwykle oferują towar bardzo dobrej jakości i rodzice, którzy mogą kupować dzieciom bezpieczne zabawki. Stracili natomiast producenci z krajów wschodnich, którzy zazwyczaj przedkładali niską cenę ponad jakość oferowanych zabawek.