Kiedy gwiazdy wychodzą na żer

Ostatni clip Davida Bowie, zrealizowany wraz z niesamowitą Tildą Swinton zasługuje na osobny artykuł. Piosenka „The Stars (Are Out Tonight)” tworzy niezwykłe zestawienie życia celebrytów z życiem odbiorców ich sztuki bądź „sztuki”.

 

Teledysk dosłownie zdziera maski. Pokazuje, że gwiazda wielkomedialnego formatu jest w istocie takim samym człowiekiem, co kobieta gotująca obiad i kupująca kolorowe pisemka w kiosku. Kontestuje także 2 rodzaje życia – tego uważanego powszechnie za przeciętne, nudne i bezpieczne oraz tego w blasku fleszy i reflektorów – ujmującego stylem glamour ale też pełnego pozorów, fałszu, pokus i niebezpiecznych rozrywek.

 

Jaka jest gwiazda w ciele Tlidy Swinton? Drapieżna, rozwydrzona, ale też głodna czegoś autentycznego, nieupozowanego na użytek dziennikarzy. Np., miłości. Swinton pokazuje, że celebryta to ktoś, kto nocą wychodzi na żer, szukając hedonistycznych uciech cudzym kosztem, ale też ktoś, kto całuje męża na dobranoc lub wypełnia pit 37 formularz 2012.

 

Clip w błyskawicznym tempie doczekał się milionów udostępnień na Facebooku, a to w dzisiejszych czasach świadczy o uznaniu odbiorców dużo wyraźniej niż statystyki w radiu czy listy przebojów. Rodzi to nieśmiałą nadzieję, że ludzie – i to ludzie w masie – wciąż jeszcze miewają coś takiego jak elementarny dobry gust.

 

Czy też może jest tak, że prawdziwe perły zawsze zostaną wyłowione – nie sposób bowiem przegapić ich blasku.

 

Oceńcie sami: http://www.youtube.com/watch?v=gH7dMBcg-gE