Deweloperzy zabudowują przedmieścia dużych miast nowymi osiedlami, a duża konkurencja przynosi pozytywne efekty dla osób szukających miejsca do życia – oferowane warunki zamieszkania są coraz lepsze, a ceny nieruchomości spadają.
Wielu mieszkańców miasta przekonuje, że nigdy nie wyprowadziliby się poza nie, a tymczasem notuje się stały wzrost liczby mieszkańców przedmieść i spadek zaludnienia miast. Dzieje się tak z dwóch prostych powodów – po pierwsze niższych cen, a po drugie większej samodzielności, jaką zapewniają przedmieścia.
Porównanie cenowe
Na początek warto przyjrzeć się przesłankom ekonomicznym. Dobrym przykładem będzie tu podpoznańskie Osiedle Mrowino, które obejmuje kilkadziesiąt mieszkań z ogrodami. Każde mieszkanie ma około 70 metrów powierzchni, do tego mieszkańcy mają do dyspozycji samodzielne ogrody oraz miejsca parkingowe. Wszystko w stanie deweloperskim, bez potrzeby dodatkowych nakładów, z perspektywą wieloletniego bezproblemowego użytkowania, której raczej nie ma w przypadku zakupu lokali z rynku wtórnego. Takie mieszkanie kosztować będzie około 260 tys. złotych, a za tyle w mieście dostępny metraż będzie o wiele mniejszy.
Wygoda na co dzień
Wiemy już, że pod względem przełożenia ceny na wielkość mieszkania jest to rozwiązanie bardziej opłacalne, ale co z warunkami życia? Przecież na co dzień, to właśnie one się liczą. Tutaj też przedmieścia zdają się przeważać, ponieważ wyprowadzka poza miasto nie oznacza, że człowiek musi zrezygnować z miejskich udogodnień. Odległość Mrowina od Poznania to kwestia kwadransa drogi, a tym samym dojazd do pracy czy szkoły nie staje się problemem. Codzienne zakupy spokojnie można robić w samej miejscowości, a całe rozbudowane zaplecze handlowo-usługowe dostępne jest w pobliskiej Rokietnicy.
Przestrzeń i swoboda
Przedmieścia mają jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę – są kameralne, dają duże poczucie prywatności i swobodę. Wolny czas spędzany we własnym ogrodzie to zupełnie inna jakość niż okazjonalne spacery po miejskich parkach, a korzystać można tu też z okolicznych terenów rekreacyjnych. Życie jest trochę wolniejsze i bardziej ciche niż w mieście, a tego właśnie potrzebuje dziś wiele osób.